Twój Strażnik wagi

czwartek, 2 stycznia 2014

Zwow 56 i 27

Jak zobaczyłam swoje zdjęcia z Sylwestra to się przeraziłam... wielki tłusty bab.
I choć suwak nie kłamie a i ciuchy dużo mówią to jednak rozmiar 38 wcale nie jest taki cacy przy moim krasnalim wzroście....

Ale.
Jak zaczynałam 10 miesięcy temu to nie myślałam, że aż tyle wytrwam....
Nie mam na Nowy Rok żadnych postanowień ale jeden plan.

Plan jest taki, że będę tu umieszczać moje codzienne treningi.
I żałuję, że nie robiłam tego wcześniej bo miałabym teraz przegląd.
Był Shred i BR z Jillian, Insanity i Mell B. oraz Tiffany. To ćwiczenia oczywiste.
Ale przećwiczyłam też masę innych Fitness Blenderów itd.. i tego żal, że nie zapisałam.

Zaczynam dziś.

02.01.2014 r.
Była Zuzka Light
Zwow 56


oraz
 Zwow 27


Wystarczyło. I nieźle się zmęczyłam....

czwartek, 17 października 2013

Ups. To nie tak, że nie ćwiczę. Wręcz przeciwnie. INSANITY. Zaczynam 2 miesiąc.
Już się przyzwyczaiłam, ale na początku to była masakra :) Teraz wiem czego się mogę spodziewać a i to nie do końca.
Efekty takie jak przy innych zestawach, bez rewelacji albo pod wałkami tłuszczu po prostu nie widać.
Ale ciągle w dół a mięśnie się tworzą - zwłaszcza na nogach !

środa, 21 sierpnia 2013

Mam teraz wenę na filmiki kanałowe... Fitness Blender  oraz XHIT Daily zawsze znajdą coś dla mnie :) Dziś była godzina na rolkach... myślałam, że to łatwiejsze jest :D

Do czerwca dam radę... tylko cel mi się oddala... bo chcę więcej i więcej... tzn. mniej :)

środa, 3 lipca 2013

:)

Dobijam do końca BR... jeszcze 1,5 tygodnia, potem (chyba) urlop i znów jakiś program... może INSANITY ? ale jeszcze nie wiem czy się pisać na to... czas pokaże :)
Wg suwaka jestem dokładnie w połowie drogi... ale na drugą połowę mam 11 miesięcy !! w czerwcu ma być cudnie !

sobota, 11 maja 2013

Trzeci tydzień BR za mną. Dobrze, że ćwiczę programem bo dzięki temu dziennie się spinam w sobie i ćwiczę. Mało mam ostatnio czasu więc ćwiczę wieczorami
Od dziś walczę też  z programem 100 pompek.

Zaczynam od levelu 2 czyli 8 powtórzeń.

6 lat temu przy tych samych wymiarach miałam 3,5 kg mniej na wadze... wtedy bez ćwiczeń.
Sprawdza się, że należy się mierzyć a nie ważyć !!  mięśnie cięższe od tłuszczu...

środa, 24 kwietnia 2013

I znów jestem z Jilian. Padło na Body Revolution - 12 tygodni mam co robić. 3 dni za mną i póki co jestem zadowolona bo:
-  30 minut dziennie jest w sam raz, wiosną i latem wracam do domu później więc czasu mniej;
-  poziom mój, może zbyt łagodnie na początku ale ma być ciężej,
-  nie oczekuję cudów bo zbyt dużo mnie ale poprawy kondycji i stopniowych postępów;

Za tydzień kolejne mierzenie. Mierzę się często ale oficjalnie raz na miesiąc. Ważę codziennie i wiem, że nie powinnam ale lubię i już.

Zmieniam swoje nastawienie do otyłości, przestaję ją tolerować. Sama mam zamiar zmienić się radykalnie w ciągu tego roku, bo chcę i muszę.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Ćwiczę codziennie i w miarę sumiennie... ale niestety za mało jem i nie bardzo właściwie, ale o prostu nie mam na nic ochoty, pogoda mnie dobija bo ileż można ??

Kończę 30 DS z Jilian i przyznam, że 3 level mnie zmęczył, a chwilę obecną wolę 10-cio minutówki z Mel B. lub Tiffany... poza tym mam ochotę teraz próbować dziennie innego zestawu a 30 DS mnie ogranicza.

O poniedziałku zacznę 7 dni z Tiffany wg poniższego zestawienia: KLIK
a w międzyczasie chcę zmierzyć się z tabatą i może kontynuować moją zumbę na wii.
Potrzebuję też znaleźć coś na nogi bo one potrzebują największego ratunku ale to coś nie może obciążać kolan bo mnie bolą ostatnio.

Założyłam się też z synem, że do 6 czerwca "wejdę" w jedną z bluzek :)
Pożyjemy, zobaczymy !